28.02.2008

Ojoj...

Trochę się zastało...
Po kilku miesięcznej przerwie spowodowanej brakiem tego i owego coś się ruszyło :). Dostałem 1oo zł od taty :), na walentynki Nelcia odrdzewiacz i podkład antykoro od MaxXxa :) i od Radzika brata szczote druciana na flexa :).
I sie zaczeło :] hyhy chęci naszły :) i zajebiaszczo :) rozkrecone wahacze przód tył, zwrotnice, piasty i wszystkie inne cuda na kiju ;) tylko końcówki drążków do odkręcenia i półosie rozpiąć ;).
Ogólnie jestem pod wrażeniem łatwości odkręcania i w ogóle demontarzu już 37 letnich podzespołów :).
Teraz czekam na Buzie i piaskujemy :)