Dziś czas na konserwacje.
Trochę za późno o kilkanaście miesięcy, ale co zrobić :(
Zatkawszy wszystkie dziurki w profilach przystąpiłem do akcji z Noxudolem 750.
Na pierwszy rzut poszło wzmocnienie bagażnika, wzmocnienie nad resorem, belka poprzeczna między progami oraz jej fiutek :) takie coś co idzie do jaskółki :P
Poszło tego sporo. Około 15 litrów. Szok!
Swoją drogą dziwnymi miejscami wyciekało, ale jakoś udało się zebrać wszystko.
Po kilku godzinach spuściłem wszystko z powrotem :)
Jutro czas na progi, jaskółkę i wzmocnienie wokół nadkoli tylnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz